Pandemia postawiła nas wszystkich przed wieloma wcześniej niespotykanymi wyzwaniami. Było trudno? Było! Okazało się, że jesteśmy w stanie udźwignąć więcej niż nam się wydaje. Nasze zespoły dowiodły, że w kryzysowych sytuacjach są elastyczne, lojalne i zaangażowane. Warto jednak sprawdzić, jakie konsekwencje dla samopoczucia, efektywności i zaangażowania pracowników będzie miała pandemiczna mobilizacja w dłuższej perspektywie.
Etap szoku
Na początku pandemii wszyscy przeżyliśmy szok. Wiele obszarów organizacji przestało funkcjonować na dotychczasowych warunkach, konieczna była zmiana trybu pracy oraz szybkie znalezienie nowych sposobów funkcjonowania i osiągania wyników. W wielu branżach nieprawdopodobnie skróciła się perspektywa planowania. Do tego dochodziły nasze prywatne emocje – lęk o zdrowie swoje i najbliższych oraz o bezpieczeństwo finansowe. Niektórzy bardzo źle znosili izolację, inni z kolei z trudnością radzili sobie z łączeniem pracy z opieką nad dziećmi.
Etap przystosowania
Po etapie szoku, nastąpił etap przystosowania. Przywykliśmy do pracy zdalnej oraz do funkcjonowania w skrajnie nieprzewidywalnym środowisku biznesowym. Coraz lepiej radzimy sobie, pracując zdalnie w towarzystwie dzieci, kolejne firmy ogłaszają powrót do biur, coraz skuteczniej utrzymujemy relacje społeczne przez Internet. Poluzowanie obostrzeń pozwoliło nam wrócić – przynajmniej częściowo – do dawnych rytuałów. Odkryliśmy też zalety nowych sposobów komunikacji i form pracy. Nie oznacza to jednak, że wszystko wróciło do normy, a raczej, że wspólnie tworzymy „nową normę”, czy – jak kto woli – „nową normalność”.
Etap wyczerpania
Etap przystosowania kiedyś minie. Czy stres i emocje odczuwane przez nas w ostatnich miesiącach nie pozostawią śladu? Jakie konsekwencje będzie miała pandemiczna mobilizacja dla samopoczucia pracowników i liderów, ich efektywności i zaangażowania w dłuższej perspektywie? Psychologia podpowiada, że przewlekły stres i związane z nim długotrwałe pobudzenie całego organizmu prowadzi do wyczerpania jego zasobów odpornościowych. Dlatego warto po tych kilku wyczerpujących miesiącach pochylić się nad samopoczuciem psychicznym zespołu oraz zapytać go o to, jakiego wsparcia od firmy potrzebuje. Przeprowadzone badania pozwolą zidentyfikować źródła dyskomfortu psychicznego, zminimalizować ich wpływ, poznać zróżnicowane potrzeby osób reprezentujących różne obszary i grupy demograficzne i zaproponować im właściwy rodzaj wsparcia.
Dlaczego to takie ważne?
W Wielkiej Brytanii zdrowie mentalne pracowników jest od lat w centrum zainteresowania pracodawców. Firmy doskonale zdają sobie sprawę z kosztów różnego rodzaju zaburzeń o podłożu psychicznym, o czym szeroko pisał zespół Well.hr w raporcie „Bez stresu! Jak wspierać kondycję psychiczną pracowników”. W Polsce do tej pory pracodawcy koncentrowali się głównie na zapewnieniu pracownikom dostępu do usług medycznych oraz różnych form aktywności fizycznej. Pandemia wpłynęła na zmianę priorytetów w programach wellbeing. Kwestią kluczową stało się zadbanie o naszą odporność psychiczną, która w ostatnich miesiącach była wystawiona na szczególną próbę. Jeszcze przed pandemią szacunki Instytutu Psychiatrii i Neurologii mówiły o tym, że aż 8 mln Polaków (jedna czwarta społeczeństwa) cierpi na zaburzenia i różnego rodzaju problemy psychiczne. Dziś psychiatrzy i psychologowie informują o nasileniu się tego rodzaju problemów u ich dotychczasowych pacjentów oraz o znaczącej liczbie nowych, którzy wcześniej podobnych problemów nie doświadczali. Nie zapominajmy też, że od 1 stycznia 2022 r. lekarze będą mogli wystawiać zwolnienia na nową jednostkę chorobową – wypalenie zawodowe.
Jak podejść do tematu?
Badania samopoczucia psychicznego pracowników warto poprzedzić analizą rodzajów obciążeń, jakim podlegają zatrudniane przez firmę grupy pracowników. O różnorodności tych problemów szybko przekonamy się porównać np. sytuację pracowników sprzedaży, wsparcia i produkcji. Wyzwania, z którymi mierzą się w pracy te grupy zawsze były różne, jednak pandemia dodatkowo je spolaryzowała. Część handlowców została pozbawiona możliwości bezpośredniego kontaktu z klientami, pracownicy biurowi przez ostatnie miesiące pracowali z reguły w domu, skazani na izolację lub pracę w towarzystwie rodziny, z kolei pracownicy produkcyjni czy sprzedawcy zatrudnieni w spożywczych sieciach handlowych – mimo lęku o zdrowie – pozostawali na posterunku. Ankieta powinna także uwzględniać obciążenia charakterystyczne dla pracy w konkretnej firmie i kulturze organizacyjnej.
Temat kondycji psychicznej pracowników jest wciąż w Polsce tematem tabu. I choć pandemia wpłynęła z pewnością na wzrost świadomości w tym obszarze, większości pracowników wciąż trudno jest rozmawiać z przełożonym czy przedstawicielem działu HR na temat swojego zdrowia psychicznego. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest zlecenie takiego badania firmie zewnętrznej, która zapewni pracownikom pełną anonimowość. W przeprowadzaniu podobnych badań bardzo istotna jest właściwa komunikacja – otwarta, ale i uważna na odczucia i emocje pracowników.
Wprowadzenie do firmowej narracji tematu zdrowia psychicznego może być milowym krokiem na drodze do budowania otwartej kultury organizacyjnej, a także punktem wyjścia do opracowania całościowego programu wellbeing, uwzględniającego zarówno kwestie fizycznego, jak i mentalnego dobrostanu pracowników. Badania zbudują też w pracownikach przekonanie, że są dla pracodawcy naprawdę ważni.
Jeśli zamierzasz przeprowadzić w swojej firmie badania samopoczucia psychicznego pracowników i szukać wiarygodnego partnera – zapraszamy do kontaktu!